epizod 2, w którym poznajemy pierwszy czarny charakter

Dobre komiksy muszą mieć swoich bohaterów. Wprowadzanie ich trochę czasu zajmie, więc zacznijmy od czarnego charakteru - B...arona (chociaż z drugiej strony jeden bohater, który się na pewno pojawi już powstał i znajduje się na blogu Spiellust - Cthulhu!)

na pewno w każdej małej społeczności planszówkowej znajdą się tacy, którzy korzystają ze swych niecnych sztuczek, żeby tylko móc wygrać. Taki właśnie jest B...aron. Na pewno widzicie w nim swojego przyjaciela, żonę, psa - jest ucieleśnieniem wszystkich złych cech, jakie mają osoby grające w planszówki a mają ich sporo ;)

Założyłem maila bordowego (bordowoMAŁPAgmailKROPKAcom), na którego możecie wysyłać historie, które może kiedyś wykorzystam (jak już nie będzie nic aktualnego do rysowania ;)) - oczywiście napiszę czyj to był pomysł. Może też chcecie stać się bohaterami, ale uwaga - rysuję tylko negatywne cechy charakteru :)

1 komentarzy:

  WiewiorKasia

7 lutego 2008 23:31

Haha! B...ardzo fajne!